W dniach 27 i 29 października w Gimnazjum w Awiżeniach odbył się Międzynarodowy turniej siatkarski o „Puchar Gimnazjum w Awiżeniach 2018”. To już tradycyjny turniej, celem którego jest integracja młodzieży z zaprzyjaźnionymi szkolnymi placówkami naszego rejonu, kraju i Parafialno – Szkolnym Klubem Sportowym „Beskidy” z Bielsko-Białej. Również staramy się łączyć ważne daty – bądź to miejscowe, regionalne czy państwowe. Tak też i w tym roku ten turniej poświęciliśmy uczczeniu pięknej daty – 100-nej rocznicy odzyskania niepodległości Litwy i Polski. Do startu zgłosiło się 5 zespołów w kategorii dziewcząt i 4 w kategorii chłopców.
Wśród dziewcząt do rozgrywek stawiły się siatkarki Szkoły Sportowej „Startas” z Kowna, P-SzKS „Beskidy” z Hałcnowa Bielsko-Białej, PKS „Lipnik” z Bielsko-Białej oraz dwa zespoły gospodyń – jeden reprezentujący Szkołę Sportową Samorządu Rejonu Wileńskiego, drugi Gimnazjum w Awiżeniach. Wystawienie dwóch drużyn było odważną decyzją, która wynikała z siatkarskiego bogactwa, a i celem nadrzędnym uważamy, by w turnieju brali aktywny udział wszyscy chętni, licząc się z tym, że jeden mocny zespół ma większe szanse uzyskać lepszy wynik. Ale coś za coś, więc tym razem postawiliśmy na ilość i trochę za to przypłaciliśmy wynikiem. Najbardziej emocjonującym meczem pierwszego dnia okazał się mecz, w których koleżanki, reprezentujące Gimnazjum z Awiżeń minimalnie na przewagi pokonały swych koleżanek ze Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego i te ostatnie po meczu utonęły we łzach i objęciach zwyciężczyń, które starały się ich pocieszyć. Jestem przekonany, gdyby wynik był odwrotny sytuacja powtórzyłaby się w inną stronę. Ostatniego dnia siatkarki w strojach Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego miały też pecha w meczu z siatkarkami z Kowna, które były podstawowymi faworytkami tej imprezy, gdyż w swych szeregach mają reprezentantki kraju i mistrzynie Litwy w siatkówce seniorskiej. Otóż nasze siatkarki prowadziły w obu setach i w obu przegrały minimalnie, o czym świadczy wynik 25:27 i 22:25. W ostatnim meczu siatka rozdzieliła siatkarek PSK „Lipnik” i siatkarek z Gimnazjum w Awiżeniach. Siatkarki z Bielsko-Białej przystąpiły do meczy bez porażki, ba co więcej bez straty seta, a gospodynie na swym koncie miały zaliczoną porażkę z siatkarkami z Kowna i tylko wygrana bez straty seta pozwalała liczyć na zwycięstwo w generalnej klasyfikacji. Siatkarkom z macierzy wystarczało wygrać jednego seta, by zapewnić pierwsze miejsce. Więc w pierwszym secie obie drużyny ostro ruszyły na siebie. W walce punkt za punkt, przy prowadzeniu raz jednej, raz drugiej drużyny, los miał rozstrzygnąć się w końcówce i …24:26 goście wyrwały upragnionego seta i zapewniły zwycięstwo. Drugi set miał mniejszą dramaturgię – uskrzydlone bielszczanki pokonały smutnych gospodyń 25:19. Ostatecznie drużyny wyszeregowały się w następującej kolejności: 1. PSK „Lipnik” Bielsko-Biała, 2. SzS „Startas” Kowno, 3. Gimnazjum w Awiżeniach, 4. Szkoła Sportowa Samorządu Rejonu Wileńskiego, 5. PSzKS „Beskidy” Bielsko-Biała.
W kategorii chłopców wystartowali zespoły: Gimnazjum im. A. Krepsztul w Butrymańcach, PSzKS „Beskidy” Bielsko-Biała, Gimnazjum „Verdenės” z Podbrzezia oraz Gimnazjum w Awiżeniach. Pierwszego dnia zespoły zagrały systemem każdy z każdym, by wyłonić półfinalistów. Zgodnie z regulaminem drużyna która zajmie wyższe miejsce pierwszego dnia otrzyma teoretycznie słabszego rywala w meczu półfinałowym. Pierwszego dnia bardzo dobrze zagrali siatkarze naszego gimnazjum i uplasowali się na miejscu 1 i w meczu półfinałowym za rywala „otrzymali” zespół z 4 miejsca – zespół z gimnazjum z Podbrzezia. Pewnie nasi siatkarze przebrnęli i tą barierę, by w meczu finałowym zmierzyć się z siatkarzami z rejonu solecznickiego, którzy w drodze do finału pokonali goście z Polski. Niestety, w finale nie udało się nam po raz drugi pokonać siatkarzy z Butrymańc i to oni cieszyli się ze zwycięstwa w całym turnieju. W meczu o brąz siatkarze z Bielsko-Białej pokonali rywali z Gimnazjum „Verdenės” i zadowolili się najniższym stopniem na podium.
Ten turniej jak nigdy był bogaty nagrodami, a to za sprawą ludzi dobrej woli. Do nich należy zaliczyć już od lat nasz turniej wspierających: posłankę na Sejm RL Ritę Tamaszunienie i dyrektora Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego Mariana Kaczanowskiego. Hojną okazała się zamknięta spółka akcyjna „ABB”, w osobie kierownika Kiestutisa Jabłonskisa, która ufundowała czapeczki, koszulki, długopisy, pojemniki do picia. Więc, nawet ci zza podium nie zostali pokrzywdzeni, bo otrzymali nagrody rzeczowe, a logo na budynku znajdującego się nieopodal gimnazjum „ABB” będzie przypominało, że są tam nasi przyjaciele.
Więc, turniej był udany. Podczas zamknięcia panowała fantastyczna atmosfera i tylko wiadomość z ostatniej chwili, że sprawy wagi państwowej nie pozwolą Pani Ricie przybyć do nas kibicować i osobiście dekorować zwycięzców i cieszyć się razem z młodzieżą, jak to zwykle bywało, lekko zasmuciło organizatorów. Gdy Pani dyrektor Waleria Orszewska ogłosiła, że turniej „O puchar Gimnazjum w Awiżeniach 2018” uważa za zamknięty, widziałem u wielu uczestników zamglone oczy. Drodzy przyjaciele, nie smućcie się, jestem przekonany, że za rok spotkamy się znów!
Ale nasz turniej nigdy nie ogranicza się wyłącznie zmaganiami sportowymi. Tak i tym razem zaproponowaliśmy gościom szeroki program kulturalno-rozrywkowy. Muzeum Dziedzictwa Kościelnego, wycieczka do Trok, zwiedzanie Wilna, w ramach którego wstąpiliśmy do sióstr Miłosierdzia, do kościoła Św. Piotra i Pawła, chwilka skupienia przy obrazie Matki Bożej Ostrobramskiej oraz złożony wieniec i zapalony znicz przy czarnej płycie przy sercu Marszałka, to nie pełna lista tego co zdążyliśmy. A, że turniej poświęciliśmy szczytnemu celowi – 100-nej rocznicy odzyskania niepodległości, na korytarzu mieliśmy wystawę poświęconą wybitnym sportowcom Polski z okresu międzywojennego. Każdy mógł zobaczyć i zapoznać się z życiorysem Franciszka Żwirko i Stanisława Wigury, Janusza Kosocińskiego, Stanisławy Walasiewiczówny, Haliny Konopackiej, Stanisława Marusarza, Bronisława Czecha i wielu, wielu innych, którzy byli naszą dumą i pamięć o nich winniśmy zachować. Jednego z bohaterów nasza młodzież na pewno już znała – Bronisława Czecha, najwszechstronniejszego narciarza, trzykrotnego olimpijczyka, 24-krotnego mistrza Polski. Jego tragiczny los poznaliśmy przed 1,5 roku, kiedy w ramach wymiany w Bielsko-Białej byliśmy z wycieczką w Muzeum Zagłady Auschwitz-Birkenau.
Goście z Polski nie pozostali nam dłużni i przywieźli swoją wystawę poświęconą Konstytucji 3 Maja. Zostawili nam ją aż do maja, kiedy to będziemy z rewizytą u nich w Bielsko-Białej, bo chcą byśmy dzielili się nią z tymi, którzy chcą poznać jeszcze bardziej Polską historię. Składając wystawę na ręce Pani dyrektor Walerii Orszewskiej byli pewni, że wystawa nie będzie się kurzyć, a będzie podążać z jednej placówki do drugiej. Wręczając podkreślili, że to jeszcze jeden element, który ma być chlubą obojga narodów, gdyż tak ją traktował prezydent USA Thomas Jefferson. Zaznaczyli też, że warto przypominać i Polakom i Litwinom to co nas łączyło, bo tego było tak wiele, a teraz mamy ku temu najlepszy czas.
Odjeżdżając do domu w imieniu całej grupy PSzKS „Beskidy” prezes Renata Zuber dziękowała za gościnę, za opiekę, za bogaty program sportowy i pozasportowy i w imieniu klubu zaprosiła nas na turniej do Bielsko-Białej, który odbędzie się w maju i jak ja znam „życie”, to wiem, że tam też nie zabraknie elementów i kulturalnych i rozrywkowych. Mamy nadzieję, że z tego zaproszenia skorzystamy, a znając Panią Renatę to wiem, że organizacyjnie nas przerosną.
Waldemar Szumski
Szkoleniowiec siatkówki dziewcząt
Szkoły Sportowej Samorządu Rejonu Wileńskiego